W obliczu nadchodzących aktualizacji planów Komisji Europejskiej dotyczących redukcji emisji gazów cieplarnianych w Unii Europejskiej, Polska ponownie staje przed pytaniem o przyszłość wydobycia węgla. W lutym, zespół doradców klimatycznych UE zaproponował ambitny cel redukcji emisji o 90% do roku 2040, który ma duże szanse na przyjęcie przez Komisję Europejską. Realizacja tego celu będzie wymagała znaczących zmian w politykach klimatycznych państw członkowskich, w tym w Polsce, gdzie energetyka węglowa odgrywa kluczową rolę.
Zmierzch wydobycia węgla
Wiceminister klimatu, Urszula Zielińska, wskazuje na konieczność przedefiniowania przez Polskę terminu odejścia od węgla, co jest wyzwaniem w świetle wcześniejszych planów rządu Prawa i Sprawiedliwości zakładających kontynuację wydobycia aż do 2049 roku. Nowe wymogi unijne skłaniają do rewizji krajowego planu na rzecz energii i klimatu, w szczególności w kontekście dostosowania do pakietu „Fit for 55”, który zakłada redukcję emisji o co najmniej 55% do 2030 roku.
EU ETS: Polski dylemat
Kluczowym elementem w realizacji tych celów jest unijny system handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS), obejmujący sektory przemysłu i energetyki. System ten, działający od 2005 roku, przyczynił się już do znacznego obniżenia emisji w UE, o 41%. Plan poprzedniego rządu nie uwzględniał jednak reformy tego systemu, która zakłada jeszcze większą redukcję emisji, o 62% względem roku 2005, w sektorach objętych EU ETS do 2030 roku.
Nowe scenariusze dla polskiego sektora elektroenergetycznego są obecnie przedmiotem prekonsultacji, a zaktualizowana polityka energetyczna miała zostać przedstawiona do czerwca 2023 roku. Jednakże, poprzedni rząd wyraził sprzeciw wobec pakietu „Fit for 55”, decydując o zaskarżeniu go do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Koszty energetyki węglowej
Polska stoi przed wyzwaniami finansowymi związanymi z trwaniem przy węglu. Wysokie koszty uprawnień do emisji CO2, które w zeszłym roku dla polskich firm wyniosły łącznie 70 mld zł, pokazują wagę problemu. Eksperci wskazują, że coraz ambitniejsza polityka klimatyczna Komisji Europejskiej, realizowana przy poparciu nowego rządu RP może poważnie zagrozić polskiej gospodarce, hamując dotychczasowy wzrost. Co więcej, możemy nie tylko przestać się bogacić, ale zacząć biednieć.