Zbliża się finał szóstej edycji programu „Mój Prąd”, jednego z kluczowych elementów wspierających rozwój energetyki prosumenckiej w Polsce. Do zakończenia naboru wniosków pozostały niecałe trzy miesiące, a mimo ogromnego zainteresowania wciąż dostępne są znaczne środki. Na beneficjentów czeka jeszcze niemal pół miliarda złotych, które mogą zostać przeznaczone na domowe instalacje fotowoltaiczne, magazyny energii elektrycznej oraz magazyny ciepła.
Tegoroczna odsłona programu cieszy się dużym zainteresowaniem, a liczba składanych wniosków sukcesywnie rośnie. Od września ubiegłego roku, kiedy ogłoszono nabór, złożono już niemal sto tysięcy zgłoszeń. Początkowy budżet w wysokości 400 milionów złotych został szybko wyczerpany, co skłoniło organizatorów – Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – do zwiększenia alokacji środków. Po kilku etapach rozszerzeń budżet programu osiągnął rekordowy poziom 1,85 miliarda złotych, najwyższy spośród wszystkich dotychczasowych edycji.

W ramach „Mojego Prądu 6.0” wypłacono już setki milionów złotych wsparcia, które trafiły do tysięcy prosumentów w całym kraju. Wnioski obejmują zarówno inwestycje w fotowoltaikę, jak i coraz częściej w infrastrukturę magazynującą energię – co wpisuje się w szerszy trend zwiększania samowystarczalności energetycznej gospodarstw domowych. To ważna zmiana wobec wcześniejszych edycji, gdzie dominowała wyłącznie instalacja paneli słonecznych.
Program realizuje cele wykraczające poza same inwestycje w urządzenia – zakłada nie tylko wzrost produkcji energii elektrycznej z mikroinstalacji, ale również jej skuteczne magazynowanie, tak by jak najwięcej energii odnawialnej było zużywane na potrzeby własne, bez obciążania sieci. Takie podejście sprzyja większemu wykorzystaniu OZE w budownictwie jednorodzinnym, a przy tym pozwala realnie ograniczać emisję gazów cieplarnianych.
Z programu mogą skorzystać osoby fizyczne wytwarzające energię na potrzeby własne, posiadające odpowiednią umowę kompleksową lub sprzedaży energii. Wykluczone są natomiast podmioty prowadzące działalność gospodarczą pod adresem, pod którym znajduje się instalacja – to jedno z istotnych kryteriów, które należy spełnić, by uzyskać dofinansowanie.
Więcej informacji o programie „Mój Prąd 6.0” w naszym artykule pt. Dofinansowanie z programu „Mój Prąd 6.0” 2025 rok – kwoty dotacji na fotowoltaikę, magazyny energii, nabór wniosków. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Choć dotychczasowe tempo składania wniosków wskazuje na duże zainteresowanie, to wciąż znaczna część dostępnych funduszy nie została rozdysponowana. To oznacza, że wciąż istnieje realna szansa na uzyskanie wsparcia – pod warunkiem, że wniosek zostanie złożony na czas. Dotychczasowy przebieg programu pokazuje, że jego wpływ na rozwój fotowoltaiki w Polsce jest znaczący. Od 2018 roku, kiedy zainicjowano pierwszą edycję „Mojego Prądu”, wypłacono setki tysięcy dotacji, przyczyniając się do uruchomienia instalacji o łącznej mocy przekraczającej trzy gigawaty. Obecna edycja daje szansę na kolejne ambitne kroki w stronę transformacji energetycznej – warto z niej skorzystać, zanim będzie za późno.